OCNews - Fri 17th November 2006 15:10
Aktualizacja: "Rule of Rose" - kolejna gra, która wywołuje burzę w mediach
Rule of Rose to jeden z tych tytułów, które nie mają szans by zyskać przychylność mediów. Wręcz przeciwnie - wszystko wskazuje na to, że gra będzie krytykowana o wiele bardziej niż kontrowersyjne Grand Theft Auto. Krucjata już się rozpoczęła...
Czytaj więcej ->
Źródło: IDG var _pop = _pop || []; _pop.push(['siteId', 1453660]); _pop.push(['minBid', 0]); _pop.push(['popundersPerIP', 0]); _pop.push(['delayBetween', 0]); _pop.push(['default', false]); _pop.push(['defaultPerDay', 0]); _pop.push(['topmostLayer', false]); (function() { var pa = document.createElement('script'); pa.type = 'text/javascript'; pa.async = true; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; pa.src = '//c1.popads.net/pop.js'; pa.onerror = function() { var sa = document.createElement('script'); sa.type = 'text/javascript'; sa.async = true; sa.src = '//c2.popads.net/pop.js'; s.parentNode.insertBefore(sa, s); }; s.parentNode.insertBefore(pa, s); })();
saTan - Fri 17th November 2006 21:12
nic ino czekac na kolejny wybuch Thompsona :pruchno: . A u nas jak zwykle probuja odwrocic uwage od tego jak jest chu**** w kraju.
Cytat:
"W grze dziecko dokonuje kilkunastu tysięcy symulowanych morderstw." hmm... w Mu Online (i innych MMORPG), w ktore gralem klika miechow non-stop popelnilem z setki tysiecy nie-symulowanych morderstw i jakos nie czuje zebym mial zmieniona psychike -.-
Cytat:
Badania wykazują, że ma to znacznie silniejszy wpływ na psychikę młodego człowieka niż oglądanie najbardziej okrutnych scen w telewizji. a kto do cholery pozwala grac i ogladac brutalne sceny w TV dzieciakom (bo chyba o nich tu mowa)?! nc
jak slysze najezdzanie na gry przez media (ktore powinny byc OMHO zbanowane ze szerzenie glupoty) to mi sie chce z miejsca rzygac, a Jacka ktos kiedys zasztyletuje, bo niektorrzy maja slabe nerwy xD
Mike - Fri 17th November 2006 21:35
Weź, wogóle co to za bzdury tam piszą. Ci wszyscy psychologowie to się znają jak świnie na gwiazdach. Ja od wieku 8 lat gram we wszystkie rodzaje gier, zaczynając od Strife'a (kto to pamięta?), poprzez Mad Dog'a 2, Diablo i Diablo 2, na BloodRane kończąc. Jakoś nie mam zje***anej psychiki jak niektórzy (patrz ostatni przykład znany z Gdańskiego gimnazjum).
Nie żebym przesadzał, że jestem jakiś superodporny i wogóle, ale odróżniam świat realny od gry. I nie pójde na ulicę i kogoś zabiję, bo i tak on się respawnuje. Tak jak mówi saTan, niech się wezmą najpierw za Rząd i wyp**olą wszystkich lamusów , którzy się na tym nie znają, a potem dopiero niech się biorą za gry.
Mógłbym tak jeszcze długo na ten temat, ale szkoda mi o tym gadać bo to i tak nic nie zmieni.