rczak16 - Sun 1st March 2009 08:24
Cryostasis: Arktyczny Sen
Mroczne dzieło programistów z ukraińskiego studia Action Forms (twórcy między innymi serii Carnivores i Vivisector). Tym razem mamy do czynienia z mieszanką gatunków: elementy właściwe strzelankom i grom akcji są obficie doprawione klimatem rodem z najlepszych horrorów.
Cryostasis: Sleep of Reason to mroczne dzieło programistów z ukraińskiego studia Action Forms (twórcy między innymi serii Carnivores i Vivisector). Tym razem mamy do czynienia z mieszanką gatunków: elementy właściwe strzelankom i grom akcji są obficie doprawione klimatem rodem z najlepszych horrorów.
Fabuła przenosi nas do 1981 roku na koło podbiegunowe, do rosyjskiego lodołamacza o napędzie atomowym „Północny Wiatr”. Głównym bohaterem jest jeden z naukowców – meteorolog Alexander Nesterov. To właśnie w tą postać wcielamy się w grze.
Pewnego dnia Alexander wykonując swoje obowiązki zostaje zmuszony do poszukania schronienia przed nadchodzącą burzą śnieżną. Jego wybór pada na atomowy lodołamacz, przed wielu laty schwytany w pułapkę lodowych okowów. Szybko okaże się jak nietrafna jest ta decyzja. Na pokładzie okrętu panuje mroczna, mrożąca krew w żyłach atmosfera. Co więcej, z zaciemnionych miejsc dochodzą dźwięki nie do końca pasujące do opuszczonego okrętu. Najwyraźniej członkowie załogi, którzy od dawna powinni nie żyć, nie są całkowicie martwi, a naszego bohatera czeka ciężka walka o przeżycie. Jeśli chce się wydostać na wolność musi utorować sobie drogę przez hordę dziwacznych monstrów, będących niegdyś marynarzami.
Ratując życie musimy stanąć oko w oko z aż piętnastoma gatunkami wzbudzających trwogę bestii. Każdy z przeciwników inaczej się zachowuje i dysponuje indywidualnym zestawem umiejętności. Na pokładzie okrętu znajdujemy osiem rodzajów broni używanych w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. W przebyciu 18 etapów gry pomagą nam bohaterzy niezależni, których spotykamy w czasie przygody. Postępy w odkrywaniu zagadki porzuconego lodołamacza i jego załogi uzależnione są od używania zdolności zwanej Mental Echo, która pozwala nam wedrzeć się do pamięci innej osoby, a następnie zmienić jej zachowanie w przeszłości. Sporo dowiadujemy się także dzięki retrospekcjom (krótkie filmy przerywnikowe) oraz odnajdywanym dokumentom.
Twórcy gry stworzyli całkowicie nowy silnik o nazwie AtmosFear 2.0. Zapewnia on znakomitą jakość efektów świetlnych i cieni, a także pozwala na jak najwierniejsze odwzorowanie praw fizyki.
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/507730750.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/507722281.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/338549515.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/338545812.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/338551031.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/338550500.jpg)
![](http://images3.gry-online.pl/galeria/galeria_duze2/338550000.jpg)
d3mox - Sun 1st March 2009 08:29
Nooo, zobaczymy co z tego będzie :D
BoLeK - Sun 1st March 2009 08:40
eee, ja czekam na ArmA . Takie horrorki gdzie straszą tylko potworki mnie nie przekonują, nikt nie robi teraz takich horrorów jak kiedyś. Pamiętam jak w RE2 graliśmy w trójkę u kumpla, ja i kumpel poszliśmy do sklepu, a jego brat został i miał grać, i opowiedzieć później co było. po 15 minutach wracamy ze sklepu a on siedzi na schodach przed domem i ściemnia, że dotlenić się wyszedł bo mu duszno było ;D
raflooldz - Sun 1st March 2009 10:09
Mialem okazje pograc jak dla mnie to porazka a potworki były śmieszne nie straszne... ogólnie troche 'tandetna' ta gra jak dla mnie, zamiast zachęcić to po 30 minutach miałem już dość.