mefisto21 - Thu 1st May 2008 16:43
virus poknocił mi windowsa?
siemka wam a moj problem jest taki ze nie moge otworzyc żadnej partycji dysku bo wyskakuje ostrzezenie z tekstem brak dostepu a to sie stalo od virusa bo avast wykryl mi trojana jak otwieralem którą kolwiek partycje i pokusilem sie i wcisnolem usun virusa bo avast sie domagal i teraz musze wchodzic na dyski poprzez prawy przycisk myszy i otwórz ?
mozna cos z tym zrobic ? czy trzeba partycje usunąć ?zbytnio niechcial bym :) var _pop = _pop || []; _pop.push(['siteId', 1453660]); _pop.push(['minBid', 0]); _pop.push(['popundersPerIP', 0]); _pop.push(['delayBetween', 0]); _pop.push(['default', false]); _pop.push(['defaultPerDay', 0]); _pop.push(['topmostLayer', false]); (function() { var pa = document.createElement('script'); pa.type = 'text/javascript'; pa.async = true; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; pa.src = '//c1.popads.net/pop.js'; pa.onerror = function() { var sa = document.createElement('script'); sa.type = 'text/javascript'; sa.async = true; sa.src = '//c2.popads.net/pop.js'; s.parentNode.insertBefore(sa, s); }; s.parentNode.insertBefore(pa, s); })();
max667 - Thu 1st May 2008 17:47
Po trojanie to i tak zabawa zazwyczaj kończy się na formacie ...przelec go jakimś przyzwoitym skanerem np.:
http://www.eset.pl/onlinescan
Avast marnie radzi sobie z trojanami (zresztą jak większość freewer'ów),u mnie dzieciarnia często ściągała jakieś "badziewia" ze stron z gierkami online,wywaliłem Avasta,zainstalowałem AVG i od ponad pół roku spokój...;)
mefisto21 - Fri 2nd May 2008 16:48
dzieki :) poradzilem sobie z tym juz , a jak myslisz jaki jest dobry antivirus i ktory nie obciaza kompa?
max667 - Fri 2nd May 2008 17:22
U kumpla (47lat),który ciągle łapał różne świństwa (nawet na Avaście),nod 32 sprawuje się świetnie(a kompa ma dość wiekowego-Athlon 1600,512 DDR 266MHz,jakiś radek-chyba 7500)...średnio raz na miesiąc musiałem mu reinstalke i pełen format robić a w tej chwili od dłuższego czasu spokój;) var _pop = _pop || []; _pop.push(['siteId', 1453660]); _pop.push(['minBid', 0]); _pop.push(['popundersPerIP', 0]); _pop.push(['delayBetween', 0]); _pop.push(['default', false]); _pop.push(['defaultPerDay', 0]); _pop.push(['topmostLayer', false]); (function() { var pa = document.createElement('script'); pa.type = 'text/javascript'; pa.async = true; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; pa.src = '//c1.popads.net/pop.js'; pa.onerror = function() { var sa = document.createElement('script'); sa.type = 'text/javascript'; sa.async = true; sa.src = '//c2.popads.net/pop.js'; s.parentNode.insertBefore(sa, s); }; s.parentNode.insertBefore(pa, s); })();
military.modding - Fri 2nd May 2008 22:32
Potwierdzam słowa przedmówcy.
Sam miałem NOD32 na Duronie 800MHz z 256MB pamięci i wyśmienicie dawał sobie radę.
Z zasłyszanych opinii wiem ,że NOD32 porównywalny jest do NAV ,którego bardzo sobie cenię bo uratował mi wiele razy "życie"
Niestety NAV w porównaniu do NOD32 zamula kompa bardzo skutecznie.
grelix - Sat 3rd May 2008 09:58
Avasta po prostu trzeba dobrze skonfić i nie wchodzić na nie wiadomo jakie strony - przezorny zawsze ubezpieczony, czy jakoś tak :-D Do tego ZL pro i gra gitara ... Na starym kompie przez 2 lata złapałem może 2-3 wiry (sprawdzane innymi skanerami), i to z mojej winy. Po prostu domyślne poziomy zabezpieczeń i ustawień po pierwsze mulą kompa, po drugie nie dają dostatecznej ochrony.
Thor - Sat 3rd May 2008 10:43
Jeśli chodzi o tego wirusa, miałem podobny problem z komputerem u koleżanki, tamten zwał się temp1.exe oraz temp2.exe. Kopia jednego z nich lokowała się na każdym dysku wraz z plikiem autorum.ini i jakimś jeszcze jednym cudem, też mieli avasta ale ten sobie nie radził, jednym z objawów było ciągłe "tykanie" stacji dyskietek...
Po wywaleniu wirusa - oczywiście ręcznie - trzeba było w opcjach folderów dalej typy plików znaleźć element dysk (chyba czwarty od góry) i ustawić mu akcje open z explorera...
Wirus ten łapie się z bearshara chyba że ktoś ma wersje lite to wtedy ponoć zjawisko nie występuje...