spinnaker - Mon 20th November 2006 13:36
Wikipedia znowu blokowana w Chinach
Encyklopedia ON-LINE Wikipedia jest nadal blokowana w Chinach tylko kilka dni po tym jak została dozwolona przez cenzorów kraju.
Jej angielska wersja została spowrotem włączona w ubiegłym miesiącu, natomiast chińska wersja stała się dostępna pod koniec zeszłego tygodnia. Według skarg doniesionych dla Prison Planet przez obywateli Chin encyklopedia jest nadal blokowana w kilku częściach kraju.
Dotychczas nie wiadomo czy jest to spowodowane problemami technicznymi czy odgórnym zakazem władz kraju.
Wiadomo jednak, że cenzorzy często używają pretekstu "problemy techniczne" by kamuflować cenzurę.
Źródło: The Inquirer var _pop = _pop || []; _pop.push(['siteId', 1453660]); _pop.push(['minBid', 0]); _pop.push(['popundersPerIP', 0]); _pop.push(['delayBetween', 0]); _pop.push(['default', false]); _pop.push(['defaultPerDay', 0]); _pop.push(['topmostLayer', false]); (function() { var pa = document.createElement('script'); pa.type = 'text/javascript'; pa.async = true; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; pa.src = '//c1.popads.net/pop.js'; pa.onerror = function() { var sa = document.createElement('script'); sa.type = 'text/javascript'; sa.async = true; sa.src = '//c2.popads.net/pop.js'; s.parentNode.insertBefore(sa, s); }; s.parentNode.insertBefore(pa, s); })();
Mike - Mon 20th November 2006 13:40
Ja mam tylko jedno pytanie. Co to za cenzury są wprowadzane w Chinach? Wiele o tym czytałem, ale nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
spinnaker - Mon 20th November 2006 13:46
władze nad krajem sprawuje niby lud ale tak naprawde są to rządy autorytarne lub totalitarne podobnie jak na Kubie czy w dawnym Związku Radzieckim - prezydent Chin tak chce i już
Mike - Mon 20th November 2006 13:59
Rozumiem już, dzięki Spinn.
Czyli niby są wolni ale nie ma wolności słowa (a u nas jest?) a na dodatek zap**** jak mrówki. Nie za ciekawie tam mają. No ale przynajmniej nie mają Andrzeja P., Romana G. i braci K. No ale cóż, coś za coś. var _pop = _pop || []; _pop.push(['siteId', 1453660]); _pop.push(['minBid', 0]); _pop.push(['popundersPerIP', 0]); _pop.push(['delayBetween', 0]); _pop.push(['default', false]); _pop.push(['defaultPerDay', 0]); _pop.push(['topmostLayer', false]); (function() { var pa = document.createElement('script'); pa.type = 'text/javascript'; pa.async = true; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; pa.src = '//c1.popads.net/pop.js'; pa.onerror = function() { var sa = document.createElement('script'); sa.type = 'text/javascript'; sa.async = true; sa.src = '//c2.popads.net/pop.js'; s.parentNode.insertBefore(sa, s); }; s.parentNode.insertBefore(pa, s); })();
spinnaker - Mon 20th November 2006 14:03
nom mniej więcej tak jak piszesz
u nas demokracja i konstytucyjnie mamy zapewnioną wolność słowa :)
barat - Mon 20th November 2006 15:12
Cytat:
Napisał/a spinnaker nom mniej więcej tak jak piszesz
u nas demokracja i konstytucyjnie mamy zapewnioną wolność słowa :) Pewnym braciom z księżycem się prawie udało, wiec jakaś marna "wolnosć słowa" to tylko kwestia czasu :)
Drainer - Mon 20th November 2006 15:56
chyba juz wprowadzili zakaz robienia sobie zartow z prezydenta, takze wolnosci slowa powoli zaczyna byc wypierana
LanEvo - Mon 20th November 2006 16:29
hehe co do panów na K to gdzieś słyszałem że niemożna im robić zdjęci z profilu :D:D:D
BoloUX - Mon 20th November 2006 19:12
Chiny są bardzo sensownym nie krajem lecz Cywilizacją, która nie ulega modom na demokracje i hołduje tradycji w przeciwieństwie do "postępowego" świata zachodu. Spin po pierwsze tam nie ma autorytaryzmu czy totalitaryzmu. Czy tak sprano wam mózgi demokracją że wszystko gdzie nie wrzuca się głupich kartek do urn to od razu piekło na ziemi? Boże ludzie myślicie a nie łykajcie bzdury jak automaty:/ . To państwo nie ma nic wspólnego z Kubą!!!! Tam rządzi pojeba... pajac i ludzie nie mają prądu i wody. W Chinach jest własność prywatna, ludzie mają prąd i to państwo się rozwija ekonomicznie, gospodarczo! A czy Kuba lub Korea się rozwijają? Nie. Więc Spinn nie gadaj takich bzdur proszę Cię. To że Chiny zachodnio-pólnocne nie rozwijają się tak jak Pekin Kanton Hong-Kong wynika z ich położenia geograficznego a poza tym trudno się panuje nad państwem liczącym ponad miliard ludzi to nie taki wypierdek jak Polska. A to że Mike oni zapier jak mrówki to oni mają taką mentalność. U nich żeby mieć klasyczne wykształcenie(czyli coś takiego jak u nas człowiek wykształcony, ale trudno to porównywać bezpośrednio) to taki chinczyk musi wkuć na PAMIĘĆ tak na PAMIĘĆ( a nie jak u nas znać) parę takich ksiąg grubych jak Biblia+ komentarze do nich i musi to umieć na PAMIĘĆ. Już z samego systemu szkolnictwa są oni nauczeni ciężkiej pracy nie tak jak leniwi europejczycy gdzie tylko bezsteresowo i po jak najmniejszej linii oporu.
Mike - Mon 20th November 2006 19:19
Ładna wypowiedź.
Tak wogóle to nie wiedziałem, że oni muszą aż tak zakuwać. Co do tych ksiązek to naprawde sporo, no ale chyba że u nich te "krzaczki" zajmują więcej miejsca :D
Nie tak ogólnie to respekt dla Chińczyków. Można ich nazywać żółtkami i skośnookimi, ale oni naprawdę są dobrym i szybko rozwijającym się narodem.
spinnaker - Mon 20th November 2006 20:33
syndrom "ati boya" się włączył ? może troche szacunku ?
BoloUX - Mon 20th November 2006 23:14
Nie żaden syndrom. Tylko wkurza mnie jak ludzie nic nie wiedzą o Chinach i myślą tylko stereotypami. Pierwszy i naczelny stereotyp to taki że Chińczycy się izolowali od reszty świata i na potwierdzenie tej tezy jest Wielki Mur. Niestety jest to bzdura. Wielki Mur nie odgrodził Chin od wojowniczych plemion północy. Poza tym Chiny prowadziły bardzo otwartą polityką i właśnie przez bardzo intensywne kontaty handlowe z Indiami przybył do państwa środka buddyzm. I tak naprawdę Chiny się izolowały od reszty świata tylko za czasów dynastii Ming co było pokłosiem podbicia chin przez Mongołów i ich rządów, które były źle wspominane. Ale i tak nie zbyt długi jest to okres.
Co do "krzaczków" to jeden krzaczek to jedno wyraz więc raczej mniej miejsca zajmują niż nasz alfabet. Tylko że taki prosty chińczyk zna ok 3000-4000 symboli piktograficznych. Licealista musi znać ponad 5000 a wykształcony to 8000-9000 znaków. To naprawdę duża ilość. A trzeba pamiętać że każdy znak trzeba wiedzieć jak rysować. Nie możesz sobie walnąć parę kresek jak chcesz tylko w odpowiedniej kolejności. Po drugie musisz pamiętać jak dany znak się wymawia bo to nie jest pismo fonetyczne! A dialektów Chińskiego jest dość dużo. Choć najbardziej znanym czyli urzędowym Mandaryńskim dogadasz się wszędzie ale nie zawsze. Różnice pomiędzy dialektami potrafią być olbrzymie jak dialekt Tajwański, który jest tak odległym dialektem że jest prawie innym językiem. Bycie Chińczykiem to już od urodzenia mrówcza praca. Ale dlatego robią teraz takie szybie i wielkie postępy.
spinnaker - Tue 21st November 2006 06:33
jak widać nie każdy się interesuje polityką szczególnie zagraniczną
BoloUX - Tue 21st November 2006 10:19
mała różnica to nie polityka bo o chinach wszędzie piszą w tym aspekcie i dziennikarze walą czasem takie knoty że szkoda gadać np. Czy Chiny zagrażają światu taki miał mieć nazwę program, w którym miała wziąć udział moja wykładowczyni ale jak zobaczyła taki durny tytuł to omal się nie przewróciła. Patrzenie przez pryzmat polityki i ekonomi na chiny powoduje dużo wypaczeń. Ja przedstawiłem jedynie lekki rys kulturowy.
Borys_ - Tue 21st November 2006 16:21
widze BoloUX ze troche wiesz o Chinach czego ja o sobie nie moge powiedziec ale z informacji z mediow i np. z tego newsa mozna sie dowiedziec ze w Chinach prawa czowieka sa ograniczane
co do zagrozenia to moga nas jednynie zalac tanimi produktami
Mike - Thu 23rd November 2006 19:34
Ja też się trochę dowiem o Chinach, gdyż wybieram się tam w sierpniu... :D I klasa, full hotele a to wszystko za darmo! :D